Jak liście spadają jesienną porą, jak wszystko wiosną dojrzewa.
Jak wiewiórki skakają po drzewach, jak zbierają żołędzie,
Jak śnieg leży na alejach, krzakach, trawie i wszędzie.
Kto wyjdzie na dwór pobiegać, pochodzić, pomyśleć
O świecie, zwierzętach, przyrodzie, przemyśle?
Gdy ludzkość już minie, gdy ludzi nie będzie już nigdzie,
Gdy na drzewach w mym sadzie nie zakwitną już wiśnie...