wtorek, 5 lutego 2019

Ławka

I siedzę na tej ławce wśród tłumu ludzi.
I każdy tu przychodzi i każdy tu marudzi.
Marudzi i narzeka i z ust ich tyle złości.
Z tych słów już rzeka pełna.
Ta rzeka dół wypełnia i tworzy już jezioro.
Ono dalej się pogłębia.
Jezioro, co się tworzy też się już powiększa.
Z jeziora morze się stworzyło, 

Lecz już z pełności pęka.
Tak pęka i rozrywa wokoło wszystkie lądy.
I ludzi też rozrywa i tworzy wśród nich sądy.
I przyszła moi mili ta wiekopomna chwila.
Z morza jest ocean i nie ma w nim delfina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz